Czasami przydarza nam się sen, w którym chodząc po jakimś budynku, nawet dobrze nam znanym, nagle natrafiamy na pomieszczenie, którego do tej pory w nim nie było lub nie spodziewaliśmy się na nie natrafić akurat w tym budynku.
Często pokój taki prowadzi do całkiem innego świata, który jesteśmy w stanie poznać lub który jest dla nas zakryty. Co to może oznaczać i jaki może mieć związek z naszym realnym życiem?
Interpretowanie snów o tajemnych pokojach
Pomieszczenia znajdujące się w budynku, który możemy utożsamiać z domem, oznaczają różne aspekty naszej osobowości. Jeśli więc śnimy, że nieoczekiwanie odkrywamy jakieś nowe pomieszczenie i jest to dla nas zdecydowanie miła niespodzianka, może to oznaczać, że mamy w sobie wielki potencjał, musimy go tylko w sobie odkryć, co może od nas wymagać wiele wysiłku, który jednak powinniśmy ponieść. Jeśli zaś odkrywamy pomieszczenie, które budzi w nas negatywne uczucia, na przykład lęk, jest to znak, że jest w naszym życiu coś, jakieś sytuacje czy emocje, które nieświadoma część naszego umysłu postrzega jako zagrożenie, lepiej więc, byśmy nie próbowali tego zgłębić.
Interpretowanie snów o tajemnych pokojach według Freuda
Freud wszelkie pomieszczenia znajdujące się w budynkach uważał za symbole kobiet, a przejścia z jednego pokoju do drugiego uważał za nawiązania seksualne.
Interpretowanie snów o tajemnych pokojach według Junga
Jung uważał tajemne pokoje za dowód, iż w osobie śniącej znajdują się siły i zdolności, których istnienia do tej pory nie miała ona świadomości, a by je odkryć, musi podjąć odpowiednie działania polegające na zgłębianiu tajników swojej jaźni.
Ten sen już mi się kilka razy powtarzał, ale dzisiaj w innej formie się pojawił. Wcześniej śniło mi się, że byłam w domu rodziców i zobaczyłam drzwi, których nie widziałam wcześniej. Weszłam przez nie i znalazłam się w nownym, dość interesującym pomieszczeniu. I w tym pokoju były kolejne drzwi, które prowadziły do kolejnych pokoi i tak dalej. Pamiętam, że budziłam się od razu jak tylko chciałam odkrywać coś bliżej i powiedzieć komuś o tym. No i pamiętam, że byłam mega podjarana tym, że odkrywam nowe pomieszczenia.
Dzisiejszy sen za to był bardzo podobny, ale byłam w swoim mieszkaniu i też zobaczyłam drzwi, które prowadziły do obskurnego pokoju pełnego kurzu, coś jak komórka w piwnicy osiedlowej. I też zobaczyłam kolejne i kolejne drzwi które prowadziły do podobnych pomieszczeń. Tym razem jednak się bałam, bo od razu pomyślałam, że skoro ja tak łatwo weszłam to kto może mieć dostęp do tych pomieszczeń i wejść do naszego mieszkania z łatwością. Do tego wygląd tych pokoi przyprawiał o strach. Obudziłam się jak tylko zdecydowałam że nie mogę iść dalej bo się boję tego, co tam znajdę i chciałam powiedzieć siostrze, która ze mną mieszka. Niby podobne sny, ale kompletnie różne odczucia miałam podczas nich. Warto też wspomnieć, że przed dzisiejszym snem miałam inny sen, który też był straszny, więc możliwe że tego strachu we mnie trochę zostało. Ciekawa jestem, co to może znaczyć.