Koszmary senne znacząco różnią się od innych rodzajów snów jeśli chodzi o ich interpretację. Przede wszystkim w większości przypadków nie zdarzają nam się często, a jedynie incydentalnie, ale i tak za każdym razem jest to dla nas ciężkie i bardzo nieprzyjemne przeżycie. Najgorzej jest, gdy pojawiają się u dzieci i to właśnie tej grupie wiekowej przydarzają się najczęściej, bowiem wywołuje to u maluchów wiele strachu i obaw przed zasypianiem. U dorosłych zwykle nie występują często i uzależnione to jest od przeżywanych na jawie problemów czy trosk.
Na ogół gdy przyśni nam się koszmar, staramy się zapomnieć o nim jak najszybciej, zwłaszcza jeśli był naprawdę okropny i dotyczył wyjątkowo nieprzyjemnych dla nas kwestii. Czasem też, zależnie od treści i sensu, mogą też wywoływać w nas inne negatywne emocje, takie jak wstyd czy poczucie winy. Wszystko to składa się na fakt, że niekoniecznie skupiamy się na ich interpretacji, lecz przeciwnie, staramy się jak najszybciej zepchnąć je w niepamięć. A to wcale nie jest dobre zjawisko, bo mimo iż pozornie udaje nam się dzięki temu wrócić do równowagi, to tak naprawdę zamiatamy problem, czyli przyczynę, dla której nawiedził nas taki, a nie inny sen, pod przysłowiowy dywan. Interpretacja każdego snu, nawet najbardziej dla nas nieprzyjemnego, może mieć dla nas wielkie znaczenie, bo pomaga nam poznać nasze wnętrze zwłaszcza te jego części, do których nie mamy innego dostępu, a także zgłębić potrzeby, których posiadania możemy sobie w ogóle nie uświadamiać. Wszystko to jest zapisane w naszych snach w formie metafor, które mogą nas niejednokrotnie przerażać, choć tak naprawdę nie oznaczają niczego strasznego, a stosunkowo łatwo można je rozszyfrować. Warto zatem nie spychać ich tak od razu w podświadomość, lecz poświęcić chwilę na ich interpretację, a na pewno przy okazji dzięki temu uda nam się zniwelować przykre uczucia, jakie sen ten w nas wywołał.
Interpretowanie koszmarów
Zazwyczaj nie powinniśmy odbierać naszych koszmarów dosłownie i jeśli na przykład śni nam się, że porzucamy swoje dziecko czy zapominamy, gdzie go zostawiliśmy i w panice nie możemy go odnaleźć, nie oznacza to wcale, że jesteśmy złymi rodzicami, ani – tym bardziej – że niebawem coś takiego przytrafi nam się w rzeczywistości. Oznaczać może to jedynie tyle, że na jawie zbyt mocno skupiamy się na wychowaniu dziecka, nie mając z tego wiele radości, a jedynie stale trapiąc się troskami oraz zaniedbujemy przez to inne sprawy w swoim życiu.
Ogólnie uważa się, że koszmary senne stanowią swoiste ostrzeżenie ze strony naszej podświadomości, ale wcale nie na temat tego, że grozi nam rzeczywiste niebezpieczeństwo, o którym śniliśmy. Najprawdopodobniej chodzi o naszą życiową postawę, złe zachowanie lub zaniedbanie jakichś spraw. Przy tym przeważnie ostrzeżenia te dotyczą nas samych, a nie jakichś innych osób, zatem jeśli widzimy w koszmarze na przykład śmierć bliskiej osoby, to nie ma powodu, byśmy się tym przejmowali.
Pewna trudność w interpretacji koszmarów sennych polega na tym, że nie ma uniwersalnych kluczy i objaśnień do występujących w nich symboli i metafor, musimy zatem w interpretacji wykazać się dużą dozą intuicji oraz refleksji. Sami musimy dojść do tego, do której sfery naszego życia sen się odnosi i co poprzez jego metaforykę chce nam przekazać nasza podświadomość.
Koszmary zmieniają się wraz z wiekiem
Przeważnie zdarza się tak, że dzieci i dorośli miewają zupełnie inne koszmary. Jest to związane z innym życiem, jakie wiodą. Koszmary dzieci są przeważnie pełne potworów i zagrożenia, jakie się z nimi wiążą, zaś koszmary dorosłych zazwyczaj mają bardziej rzeczywistą wymowę, taką jak niemożność uratowania któregoś ze swych bliskich czy inne rzeczy, które potencjalnie mogą zdarzyć się w rzeczywistości.
Mój sen nie był długi, podkreślam że długo przed zaśnięciem byłam w stanie czuwania, podsypiałam, ale w pełni świadomości. Kiedy ta świadomość jednak zniknęła i zapadłam w sen. Śniło mi się, że idę do domu, muszę iść sama z niewiadomych przyczyn, wiem że muszę wracać,mimo że mieszkam tylko z przyjaciółką, muszę przejść przez most. Duży długi most, na którym od pewnego momentu jest nieprzenikliwa ciemność. Widzę dziewczynę która z niej wychodzi, nie boję się jej, mimo obejrzenia setek horrorów wiem, że ona nic mi nie zrobi. Zastanawia mnie ta ciemność, ale nie boje się jej na tyle, żeby w nią nie wejść. Automatycznie jak w nią wchodzę, czuję że się unoszę, bardzo szybko, jakby coś wyrwało mi duszę, okropnie dziwne uczucie i chciałam żeby jak najszybciej się skończyło. To uniesienie przenosi mnie na drugą stronę mostu, jestem w znajomym dla siebie miejscu, ale wciąż nie tam gdzie powinnam. (Podkreślam, że to ciągle dzieje się w moim śnie.) Wybudzam się i chcę wyjść z pokoju, ale jest dziwnie głośno i ciemno, jestem w domu rodzinnym, nie rozpoznaję głosów. Wychodząc widzę w pokoju swojego brata ( ma aktualnie 27 lat, jest informatykiem, bardzo spokojnym człowiekiem ) . Mój brat nie jest sam, mam wrażenie że jest tam sporo osób, mimo że wypatrzyłam tylko 3 i telewizor.. 3 osoby, jedna krzycząca, nie wiem co, druga to dziewczyna naga przykuta do łóżka, trzeci – mój brat , który stoi na krześle i się onanizuje. W telewizji widzę stary film i głosy które z jakiegoś względu mnie przerażają. Chowam się w pokoju, lecz on mnie usłyszał i gdy ja próbowałam zablokować drzwi, on do mnie wszedł i spytał czy wszystko w porządku. Odpowiedziałam, że tak i żeby już sobie poszedł i chciałam w tamtym momencie jak najszybciej zadzwonić do swojego faceta. Po przebudzeniu faktycznym byłam strasznie skołowana i przejęta. Podkreślam, że jestem osobą normalną, prowadzącą szczęśliwe życie. Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam